Niezwykle inspirująca wyprawa na Mauritius – wyspę egzotyczną, kolorową, otwartą, radosną i zadziwiającą bogactwem cudów natury. Spędzimy czas aktywnie na wędrówkach, zwiedzaniu, podziwianiu przyrody. Będzie też chwila na relaks na pięknych plażach oraz aktywności wodne. Każdy dzień oprócz ostatniego, przeznaczonego na czysty relaks, wypełniony jest aktywnościami.
Plaże z białym piaskiem, turkusowa woda oceanu i słońce pięknie grzejące cały rok. Do tego liczne możliwości trekkingów, uprawiania sportów wodnych, zwiedzania, próbowania kuchni. Mauritius to idealne połączenie wakacji w raju, ale dających możliwość spędzenia czasu inaczej niż tylko na leżaku.
Daj się porwać w podróż przez raj na Ziemi, łączący różne smaki, kultury i zwyczaje. To będą wakacje życia!
Plaże na Mauritiusie są jednymi z najpiękniejszych plaż na świecie. Znajdziemy tu zarówno te większe (np. Belle Mare ma 10 km długości!), jak i całkiem kameralne. Cudowny drobny biały piasek, nagrzany zwrotnikowym słońcem zachęca do relaksu. A gdy już uznasz, że masz dość opalania możesz wskoczyć do krystalicznie czystej, turkusowej wody i delektować się kąpielą w Oceanie Indyjskim.
Do jednej z plaż na wyspie Ile aux Cerfs dopłyniemy katamaranem, zjemy lunch w plenerze.
Jeśli jesteś fanem snorklowania to z pewnością nie będziesz zawiedziony – życie podwodne jest tu bardzo bogate! Łap więc maskę i fajkę, załóż płetwy i ruszaj odkrywać podwodny świat!
Oficjalna nazwa ogrodu to Sir Seewoosagur Botanic Garden od nazwiska pierwszego premiera Mauritiusa, uznawanego za ojca narodu. Ogród założono ponad 300 lat temu jako prywatny ogród francuskiego gubernatora wyspy. Znajdziemy tu niezwykłe bogactwo tropikalnej roślinności – od licznych przypraw i drzew owocowych, przez gigantyczne lilie wodne, aż po baobaby.
Stolica kraju to tętniące życiem miasto, silnie kontrastujące z błogim spokojem plaż i dziką naturą wnętrza wyspy. Nie znajdziemy tu zbyt dużo zieleni, a i architektura może pozostawiać wiele do życzenia. Ale jeśli chcemy podejrzeć zwykłe życie lokalnych mieszkańców i ich kulturę, to nie ma ku temu lepszego miejsca. Spacerując po mieście zobaczymy m.in. stare kreolskie kamienice, kilka zabytków, poszwendamy się po bazarze. Chętni mogą zajrzeć do Blue Penny Museum, gdzie można zapoznać się z historią wyspy i zobaczyć kolekcję znaczków pocztowych. Czy wiesz, że Mauritius był jednym z pierwszych państw na świecie, które wyemitowały własne znaczki?
To jedna z najpiękniejszych wycieczek po lesie deszczowym, jakie można odbyć na Mauritiusie. Po drodze zobaczymy kilka wodospadów otoczonych bujną roślinnością, a każdy kolejny będzie piękniejszy od poprzedniego. Masz ochotę na kąpiel? Proszę bardzo, po wędrówce orzeźwiająca kąpiel doda sił. Wędrówka jest dość długa i bywa męcząca, należy mieć świadomość, że może zająć nawet 6h w obie strony.
Jedzenie na Mauritiusie jest jednym z najlepszych na świecie. To unikalny mix smaków Afryki, kuchni hinduskiej i kreolskiej, a nawet zauważymy tu wpływy chińskie. Zachwycą nas przyprawy, kolory potraw i oczywiście smaki pobudzające zmysły. Znajdziemy tu roti, dhal, owoce morza i wiele, wiele innych ciekawych potraw.
Szczyt Le Morne Brabant (556 m n.p.m.) znajduje się w południowo-zachodniej części wyspy, na półwyspie o tej samej nazwie. Widok z wierzchołka jest niesamowity – zobaczymy w dole piaszczyste plaże, turkusową wodę Oceanu Indyjskiego i laguny. Wejście na szczyt i zejście zajmuje 4-5 h, ale każda kropla potu jest warta widoków, jakie rozpościerają się z wierzchołka.
W dole piaszczysta biała plaża Le Morne, na którą udamy się po południu. Są tu spoty kitowe oraz miejsca, w których można snorklować.
Jeden z najbardziej znanych, naturalnych fenomenów wyspy – Kolorowa Ziemia. Dzięki minerałom zawartym w glebie możemy podziwiać wzgórze mieniące się wszystkimi kolorami tęczy. Podobne atrakcje spotykane są na Islandii, czy w Peru. Tutaj feeria barw znajduje się prawie na wyciągnięcie ręki. Spacer po okolicy zajmuje około półtorej godziny. Nieopodal znajduje się Wodospad Chamarel, który spływa niemalże 100-metrową kaskadą pośród bujnej zieleni. Na terenie parku znalazły swój dom również żółwie Aldabra, które mogą żyć ponad 150 lat. Ponoć najstarszy mieszkaniec parku odszedł licząc 250 wiosen!
Obszar parku Black River Gorges obfituje w wiele ciekawych szlaków trekkingowych. Wędrując przez las deszczowy, od jednego punktu widokowego do kolejnego, poczujemy się, jakbyśmy byli na innej planecie. Bujna zieleń, liczne wodospady i ukryte w dżungli jeziorka, w których można się schłodzić, sprawią że wcielimy się w prawdziwych eksploratorów wyspy. Uwieńczeniem trekkingu jest zdobycie Black River Peak 828 m n.p.m. – najwyższego szczytu Mauritiusu.
Cukier to dzisiaj jeden z głównych produktów eksportowych Mauritiusu. Jego historia sięga XVII wieku. Pierwszą sadzonkę trzciny cukrowej zasadzono na Mauritiusie już w 1639 roku po przybyciu pierwszych osadników, Holendrów. Potem na wyspie królowała kawa, indygo i heban, trzcina cukrowa odeszła w zapomnienie. Jej złote czasy nastały w latach 40-stych osiemnastego wieku. Dzisiaj cukier, oprócz składnika niezbędnego do wyrobu słodyczy ingeruje również w inne sektory, np. do pozyskiwania zielonej energii elektrycznej. Tego i innych ciekawostek dowiemy się podczas wizyty w muzeum, które znajduje się na terenie dawnej cukrowni, starannie odrestaurowanej po zamknięciu po 200 latach działalności.
Jednym z ciekawszych produktów Mauritiusu są drewniane modele statków. Żaglowce, katamarany, czy łodzie wykonane są z największą precyzją. Wszystkie elementy statków wykonane są ręcznie, a czasem misterna robota jednego modelu zajmuje nawet kilka miesięcy, nie dziwi więc wysoka cena produktów.
Ponoć nic tak nie gasi pragnienia jak ciepła, słodka herbata. Najstarsza plantacja herbaty na wyspie – Bois Cheri – zachwyci oczy zielenią krzaczków rozciągających się po horyzont. Podczas wizyty dowiemy się, jak wygląda proces produkcji herbaty, będziemy degustować różne rodzaje tego wyśmienitego napoju.
Ganga Talao, zwane potocznie Grand Bassin, to jezioro kraterowe leżące 550 m n.p.m. Miejsce to jest sercem hinduizmu na Mauritiusie, Hindusi wierzą, że jezioro to jest połączone z Gangesem i jego wody mają moc uzdrawiania. Na brzegu jeziora usytuowane są świątynie i posąg Śiwy, boga destrukcji i unicestwienia. Statua ma aż 33 m wysokości i jest największą na wyspie. Klimat miejsca tworzą przybywający wierni, którzy zapalają kadzidełka, zachwycająca przyroda i kolorowe posągi bogów.
Z powodu wycinki dżungli, zanieczyszczenia środowiska, polowań, wiele gatunków zwierząt zamieszkujących Afrykę jest na wyginięciu. La Vanille Nature Park bierze udział w reprodukcji zagrożonych gatunków, hodowli pod legalny zakup wybranych gatunków zwierząt. Najważniejszymi mieszkańcami są żółwie i krokodyle, ale obserwować można tu wiele egzotycznych ptaków, np. flamingi, pelikany, a także iguany, małpy czy nietoperze. Jest też sekcja poświęcona insektom. Sam park jest pięknie położony i zajmuje obszar aż 5h, więc jego zwiedzanie to porządny spacer.
Wschodnia część Mauritiusa to region ciągle dziki i bogaty w urokliwe miejsca. Popłyniemy katamaranem na wyspę Ile aux Cerfs, która jest skrawkiem raju. Co prawda miejsce to jest niezwykle popularne turystycznie, ale i tak warte odwiedzenia ze względu na swoje naturalne piękno. Rejs przez lagunę o niemal krystalicznej wodzie na pewno zrobi wrażenie, a sama wyspa ma wiele urokliwych zakątków, niesamowicie wygląda filmowana z drona.
W czym tkwi tajemnica smaku i aromatu rumu z Mauritiusu? Na jego wyjątkową jakość składa się kilka czynników – małe partie, co pozwala na ścisłe monitorowanie jakości oraz ręczny zbiór trzciny cukrowej, gwarantujący staranną selekcję. Plantacje zlokalizowane są nieopodal destylarni, co gwarantuje świeżość zbiorów. W Rhumerie de Chamarel, dzięki specyfice urządzeń, jest możliwość destylacji na kilka sposobów. Jaki jest końcowy efekt procesu? Dowiemy się podczas odwiedzin oraz degustacji. Czy staniesz się fanem rumu?
Zachodnie wybrzeże to miejsce bytowania delfinów. Będziemy mieli szansę zobaczyć stadka tych pięknych zwierząt wyskakujące z wody lub nawet popływać tuż obok nich. Podczas naszych wypraw nie bierzemy udziału w atrakcjach, w których wykorzystywane są zwierzęta, tutaj jest to rodzaj snorkelingu w Tamarin Bay, delfiny są na wolności. Z tego tez powodu może się zdarzyć, że będzie ich więcej lub mniej, widoczne będą na wyciągnięcie ręki lub nieco dalej. Wycieczka odbędzie się łodzią motorową, co jest dodatkową atrakcją.
UWAGA: Kolejność punktów programu może ulec zmianie.
Wylot z Warszawy na Mauritius (z międzylądowaniem, sumaryczny czas lotu około 16-20h).
Przylot na Mauritius. Z lotniska ruszamy na północny zachód wyspy (około 1h), by zacząć zwiedzanie od Ogrodów Botanicznych Pamplemousse. Olbrzymie liście lilii wodnych (nawet 2 metry średnicy!) utrzymałyby nawet dziecko. Piknik w otoczeniu roślin.
Przejazd na nocleg, zakwaterowanie na północy wyspy. Łapiemy oddech i ruszamy na pyszną kolację.
Po śniadaniu udamy się do muzeum cukru, gdzie dowiemy się wszystkiego o uprawie trzciny cukrowej, jej zbiorach i wykorzystaniu.
Następnie ruszamy na wzgórze La Pouce. Czeka nas nieco wspinaczki (1,5h), ale widoki rozpościerające się z góry są warte wysiłku. Popołudniu spacer po stolicy kraju Port Louis oraz relaks na jednej z rajskich plaż – Trou-aux-Biches i kąpiel w cudownie turkusowych wodach Oceanu Indyjskiego.
To dzień na zanurzenie się w dzikiej naturze wyspy! Odbędziemy jedną z najpiękniejszych wędrówek na Mauritiusie – do 7 wodospadów. Spacer przez las deszczowy zajmie nam cały dzień i z pewnością pozostawi niesamowite wrażenia. Zobaczymy łącznie siedem wodospadów – każdy kolejny piękniejszy od poprzedniego! Będzie również szansa wykąpać się w wodospadzie, otoczonym bujną zielenią. Popołudniu wizyta w pracowni modeli statków w Curepipe. Przejazd na nocleg na południowe lub południowo-wschodnie wybrzeże.
Dzisiaj czas na wodne atrakcje! Rejs łodzią motorowodną, by zobaczyć delfiny w ich naturalnym środowisku oraz popływać z nimi to niezapomniane doświadczenie. Całość wycieczki razem z lunchem i snorklowaniem zajmie około 7h.
Czas na wizytę na plantacji herbaty Bois Cheri. Dzień odpoczynku, będziemy niespiesznie spacerować i zwiedzać fabrykę czarnego napoju, po czym udamy się nad jezioro Grand Bassin oraz do parku La Vanille.
Kolejna dawka wędrówek i spektakularnych widoków. Wzdłuż zachodniego wybrzeża przejedziemy do Morne Brabant i ruszymy na wędrówkę na szczyt Le Morne Brabant (556 m n.p.m.), który wznosi się na półwyspie o tej samej nazwie. To równocześnie najdalej na zachód wysunięta część wyspy, a także symbol bogatej i tragicznej historii związanej z niewolnictwem. Od 2008 roku na światowej liście dziedzictwa UNESCO. Trekking zajmie nam około 4-5 h w obie strony. Po zejściu ze szczytu udamy się na położoną u podnóża plażę. Jest przepiękna!
Całodzienna wędrówka przez las deszczowy w Parku Narodowym Black River Gorges. Jest tu wiele pięknych punktów widokowych. Jeśli wystarczy nam sił, zdobędziemy najwyższy szczyt Mauritiusu Black Gorges Peak (828 m n.p.m.). Po zakończonej wędrówce przejedziemy do jeziora Grand Bassin, które jest świętym miejscem wyznawców hinduizmu.
Rejs na najpiękniejszą wyspę u wybrzeży Mauritiusa – Ile aux Cerfs. Po trudach wędrówek z poprzednich dni – dzień relaksu i rejs katamaranem to świetny plan. Podczas wycieczki mamy zapewniony lunch na wyspie.
Przejazd do Chamarel – to tu znajdują się jedne z największych atrakcji Mauritiusa. Po krótkim spacerze docieramy do wodospadów Chamarel oraz Terre des Couleurs (Kolorowa Ziemia, Ziemia 7 kolorów). Ten naturalny fenomen to niesamowity spektakl kolorów – ziemia przybiera tu różnorakie barwy, które nawzajem się przenikają, tworząc ubarwione pasy. Po południu zwiedzimy Rhumerie de Chamarel, gdzie dowiemy się wszystkiego o produkcji rumu na Mauritiusie.
Dzień wolny, czas na relaks nad oceanem. Wieczorem przejazd na lotnisko i wylot do Polski. Ze względu na długość lotu i godzinę wylotu przylot do Polski nastąpi dnia 12-stego.
Lot z Warszawy na Mauritius liniami z przesiadką. Zakup biletów po stronie Klubu (przeczytaj nasze zasady zakupu biletów lotniczych). Oczywiście jeśli ktoś chce może (po wcześniejszym uzgodnieniu z nami) kupić bilety we własnym zakresie (bo, np. ma kartę zniżkową lub chce dolecieć z innego miasta).
Temperatury od 15°C w nocy do około 30°C w dzień. Słońce cały czas mocno grzeje, więc koniecznie należy zabrać ze sobą krem do opalania z filtrem UV. Popadywać może cały rok, najsuchsze miesiące to kwiecień – grudzień, od grudnia do marca można spodziewać się deszczu i wiatru, a temperatura jest najwyższa w roku. Temperatura wody 24°C – 27°C.
Wyżywienie we własnym zakresie. Zazwyczaj nocujemy w apartamentach z kuchnią, w której można przygotować śniadanie. Obiady najczęściej spożywamy w lokalnych knajpkach, restauracjach, żeby spróbować lokalnych potraw.
Nocujemy w wynajętych apartamentach lub hotelach. Pokoje dwuosobowe, łazienki mogą być współdzielone dla dwóch pokoi w ramach jednego apartamentu.
Wymagane / obowiązkowe: brak
Zalecane: WZW A, WZW B, dur brzuszny, błonica, tężec, odra, polio
Więcej informacji: Mauritius
Aby potwierdzić wyjazd musi uzbierać się minimum 8 osób.
W cenę wyprawy wliczone jest ubezpieczenie podróżne TU Europa Travel World, wariant Standard Plus. Obejmuje ono koszty leczenia (KL), NNW, OC i bagaż.
W procesie dokonywania rezerwacji można rozszerzyć polisę do wariantu VIP (za dopłatą).
Więcej informacji o parametrach ubezpieczenia znaleźć można w Ogólnych warunkach ubezpieczenia TU EUROPA.
Gdyby ktoś chciał wykupić dodatkowe ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z wyjazdu to można to zrobić zaznaczając taką prośbę w formularzu podczas zapisu na wyjazd.
Przeczytaj dlaczego warto wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z wyjazdu.
lub
Masz grupę znajomych i chcecie jechać na wyprawę w innym terminie? Nie ma problemu – zorganizujemy ją dla Was!
Fantastyczny wyjazd z bardzo bogatym programem, dokładnie tak jak w opisie, a nawet więcej :)) Dodatkowo lot balonem na linie za motorówką nad zatoką, lot samolotem nad rafą i jazda rowerami w powietrzu- tego nie da się zapomnieć . Wykorzystaliśmy chyba wszystkie atrakcje Mauritiusa.
Wspinaczka, zdobycie szczytów i długie dość trudne trasy – ale pokonanie ich dało nam ogromną satysfakcję.
Doskonałe tempo wyprawy, liderka dynamicznie dopasowała program do zmian pogody zapewniając nam bezpieczeństwo. Atmosfera w tej aktywnej grupie na 5 gwiazdek 🙂
Będę śledzić kolejne wyprawy z Apetytem na Świat- bo to zapowiedź pięknej niezapomnianej przygody .
To już nasza druga wyprawa z Apetytem i po raz drugi była to wspaniała i niezapomniana przygoda. Świetnie zorganizowany wyjazd z cudowną liderką w osobie Agnieszki. Piękne krajobrazy, smaczne jedzenie, cieplutka woda w oceanie i przepiękne miejsce noclegowe, w którym mieliśmy bazę wypadową.
Dodatkowo po raz kolejny poznaliśmy wspaniałych ludzi – pozostałych uczestników wyjazdu.
W styczniu jedziemy z Apetytem po raz trzeci i już nie możemy się doczekać.
Kliknij przycisk REZERWUJ!, aby sprawdzić dostępne terminy wypraw i dołączyć do grupy!
4 komentarze
Wyjazd niepowtarzalnie cudowny dzięki atmosferze stworzonej przez uczestników i Agnieszce kochającej świat. Program różnorodny „ dla każdego coś dobrego „ adekwatnie do kondycji fizycznej. Apartamenty wyposażone w pralkę zmywarkę Basen i jakuzi. Dziękuję za cudowne wakacje , piękną przyrodę i za Radość Życia co jest bezcenne. Grupa wiekowo od 30 do 70 tki , ale Pogoda Ducha tej Grupy wciąż mnie zadziwia . Agnieszko zorganizuj coś dla nas i lecimy…. Dziękuję
P.S. Gdybym chciała pojechać sobie sama , to więcej zapłaciłabym za sam nocleg .
Renata i Andrzej
My także wybraliśmy się z Apetytem po raz drugi. Wycieczka ta była wspaniałą rekompensatą za nieudany wyjazd na Madagaskar z powodu pandemii. Jedenaście pięknie spędzonych dni wśród ludzi kochających przyrodę i ciekawych świata. Ogromną rolę w sukcesie tej wyprawy odegrała Agnieszka, literka grupy, która świetnie łączyła obowiązki przewodnika ze wspólnym uczestniczeniem w atrakcjach tego wyjazdu. Skoro mowa o atrakcjach, to trzeba przyznać , że było ich nie mało. Pływanie z delfinami, loty na spadochronie nad oceanem, loty małymi samolocikami nad wodospadem na oceanie.
Do tego wycieczki w góry z pięknymi widokami na taflę oceanu, kąpiele w samym oceanie , ale też w basenach w miejscach naszych świetnych miejsc noclegowych.
Trudno to opisać słowami. Trzeba tam polecieć i poczuć na własnej skórze.
Gorąco polecamy.