Żywe Muzeum Piernika w Toruniu 🌍️ Apetyt na Świat

Toruń potrafi zaoferować turystom wiele atrakcji. Jedną z nich jest z pewnością długowieczna tradycja wypieku pierników. Dzisiaj odwiedzimy więc Żywe Muzeum Piernika, znajdujące się przy ulicy Rabiańskiej 9.

Zobacz także: Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika

Już wchodząc do budynku muzeum mamy wrażenie jakbyśmy przenieśli się do XVI-wiecznej piekarni. Co jest takiego nietypowego w tym miejscu? Otóż Żywe Muzeum Piernika jest placówką interaktywną – zwiedzający uczestniczą w procesie powstawania pierników – przesiewają mąkę, dodają miód, przygotowują przyprawy (tłuczony kardamon, imbir, korę cynamonową, goździki, pieprz), wyciskają ciasto w formach.

Zwiedzanie zaczyna się od zaprzysiężenia kandydatów na piekarzy oraz krótkiego terminowania u mistrza piernikarskiego, który przekazuje wiele ciekawych informacji o tym jakie przyprawy są używane, skąd pochodzą, jak w dawnych czasach były odmierzane, itd. Po zakończonym terminowaniu czeka nas krótki sprawdzian wiedzy i przystępujemy do działania: mielenia przypraw, przesiewania mąki, zagniatania ciasta.

Potem każdy wybiera formę, która najbardziej mu się podoba, napełnia ją ciastem i drewnianym nożykiem odcina nadmiar. Chwilę później pierniki wędrują do pieca, a niewiasty klękają by odmówić 50 zdrowasiek (tak kiedyś odmierzano czas).

Na koniec każdy dostaje swojego piernika oraz certyfikat jako pamiątkę z wizyty.

Gospodarzem pokazu jest Mistrz Piekarski wspierany przez Wiedźmę Korzenną. Ubrani w stroje z epoki, z charyzmą i humorem opowiadali o tym jak 500 lat temu piekło się pierniki. Cały pokaz trwa od 40 do 60 minut i jest świetną zabawą – i dla dzieci i dla dorosłych.

#Toruń #wycieczka #zwiedzanie

Opublikowane przez

Piotr Kaźnica

Gdy w 2012 roku zakładałem Apetyt na Świat miał to być tylko sposób na spędzanie wolnego czasu... Z każdym jednak rokiem pasja do podróży sprawiała, że Apetyt rósł i rósł. I wiecie co? Nadal rośnie! Uwielbiam kontakt z przyrodą, szczególnie umiłowałem surową północ i te rejony świata, w których trzeba zmierzyć się z potęgą natury i z własnymi słabościami! Lubię dzielić się wiedzą i umiejętnościami, więc z nieukrywaną radością piszę na blogu i daję z siebie wszystko na wyprawach.