Co jakiś czas, przy okazji podróży służbowych, zdarza mi się sposobność zwiedzenia jakiegoś ciekawego miejsca. Zazwyczaj nie mam na to więcej czasu niż kilka godzin. Zawsze jednak staram się ten czas wykorzystać jak najlepiej. Dzisiaj zapraszam na krótki spacer po Madrycie.
Puerta del Sol
Zaczynamy w samym sercu miasta – na jednym z najważniejszych, najbardziej znanych i najbardziej zatłoczonych placów w Madrycie – Puerta del Sol. Nazwa ta wiąże się z historyczną rolą tego miejsca. Puerta del Sol to dosłownie Brama słońca i w XV wieku pełniła funkcję wschodniej bramy wjazdowej w systemie murów miejskich. Wschodzące słońce oświetlało portal wjazdowy i nazwa ta na dobre przylgnęła do tego miejsca.
Między XVII a XIX wiekiem plac stał się ważnym punktem w tkance miejskiej – celem, do którego przybywali kurierzy z zagranicy i całej Hiszpanii. Z prostej przyczyny – mieścił się tu główny Urząd Pocztowy zaprojektowany przez francuskiego architekta Jacques’a Marquet’a i wybudowany w latach 1766-1768. Obecnie w budynku urzęduje Rada Autonomiczna Prowincji Madrytu.
W południowej części placu dominuje pomnik króla Karola III Hiszpańskiego, który aktywnie działał na rzecz powrotu Hiszpanii do grona głównych mocarstw (poprzez program szerokich robót publicznych). Z kolei we wschodniej części placu znajdziemy statuę niedźwiedzia wspinającego się na drzewo truskawkowe. To heraldyczny symbol Madrytu.
Plac Puerta del Sol uważany jest za centrum Madrytu i całej Hiszpanii, a przed budynkiem Urzędu Pocztowego znajduje się tzw. kilometr zerowy. To od tego miejsca mierzy się odległości na drogach wychodzących ze stolicy w kierunku innych hiszpańskich miast.
Nasze kroki kierujemy teraz na ulicę Calle Mayor (czyli w tłumaczeniu po prostu Główna Ulica), która biegnie od Puerta del Sol do Katedry Almudena (Catedral de la Almudena de Madrid) – jedynej w Madrycie. Ale o samej katedrze trochę później… Calle Mayor od zawsze była główną ulicą Madrytu – w epoce panowania arabskiego wzdłuż niej mieściły się targowiska, a w średniowieczu sklepy, tawerny i domy publiczne.
Mercado de San Miguel
Zbaczając nieznacznie z Calle Mayor dojdziemy do Plaza Mayor – jednego z najbardziej znanych placów w Madrycie. Każdą pierzeję tworzą trzypiętrowe budynki z dużą ilością balkonów (nie liczyłem, ale jest ich ponoć 237). Plac był świadkiem wielu ważnych wydarzeń – koronacji królów, miejskich uroczystości, corrid, itp. W czasie, gdy tam byłem na środku stały jakieś ogromne namioty, więc spektakularnych zdjęć z tego miejsca nie mam. Przykro mi…
Tuż obok placu znajduje się Mercado de San Miguel – piękny budynek o żeliwnej konstrukcji z początku XX wieku, w którym mieści się targ. Tu można kupić świeże produkty najwyższej jakości. Tu mieszkańcy Madrytu robią codzienne zakupy w niecodziennej atmosferze oraz spotykają się ze znajomymi przy lampce wina.
W średniowieczu był to zwykły otwarty rynek zlokalizowany przy kościele parafialnym San Miguel de los Octoes. Po pożarze świątyni postanowiono rozebrać zgliszcza i w jej miejscu stworzyć publiczny plac targowy. Handlowano na nim głównie produktami spożywczymi, które szybko się psują. Poczynając od roku 1870 teren targowiska stopniowo przykrywano żeliwną konstrukcją. Mercado de San Miguel otwarto 13 maja 1916 roku. Obecnie jest to budynek jedyny w swoim rodzaju w Madrycie. Inne podobne do niego zostały rozebrane i zastąpione nowoczesnymi bryłami.
Palacio Real de Madrid i Catedral de la Almudena de Madrid
Zmierzając dalej Calle Mayor dojdziemy do placu, przy którym mieszczą się kolejne dwa zabytki stolicy Hiszpanii – Palacio Real de Madrid (Pałac Królewski) oraz Catedral de la Almudena de Madrid (Katedra Almudena).
Pałac Królewski wybudowano w XVII wieku z polecenia Filipa V Burbona. Za barokowy projekt wnętrz i otoczenia odpowiada włoski architekt Filippo Juvara. Ma 2800 pomieszczeń i część z nich udostępniona jest do zwiedzania. Kolejka turystów była jednak tak długa, że ograniczyłem się do obejrzenia i obfotografowania go z zewnątrz. Oficjalnie jest to cały czas rezydencja króla Hiszpanii, chociaż król Jan Karol I mieszka z rodziną w mniejszym Palacio de la Zarzuela na przedmieściach Madrytu.
Stojąc przodem do Palacio Real de Madrid za swoimi plecami mamy jedyną w mieście katedrę – Catedral de la Almudena. Jej budowę planowano już od XVI wieku, ale rozpoczęto dopiero 200 lat później. Kolejne dwa wieki trwało wznoszenie świątyni – ukończono ją dopiero w 1993 roku. Główne wejście zlokalizowane jest od strony placu. Co ciekawe wnętrze urządzono wyjątkowo nowocześnie – w stylu pop art. Ja niestety nie miałem okazji przekonać się o tym naocznie… Cóż… Trzeba będzie wrócić i nadrobić braki 😉 Warto jeszcze dodać, że katedrę poświęcił nasz rodak – papież Jan Paweł II (15 czerwca 1993 roku).
Opuszczając plac między katedrą i pałacem kieruję jeszcze swój wzrok ku łańcuchowi górskiemu Sierra de Guadarrama, oddalonemu od Madrytu o 60 kilometrów. Najwyższy szczyt tego pasma to Peñalara (2430 m n.p.m.). Z kolei na górze Almenara w czasie panowania muzułmanów rozpalano ogniska, aby ostrzec mieszkańców Madrytu przed zbliżającymi się wojskami chrześcijańskimi.
Przeczytaj także Życie jak w Madrycie – część 2: zabytki Calle Mayor, Muzeum Prado i Park Retiro
1 komentarz
[…] Czytaj poprzedni wpis: Życie jak w Madrycie – część 1 […]