Dzisiaj o niezwykle ciekawym muzeum zlokalizowanym w Gdańsku, tuż nad wodami Motławy. Jeśli odwiedzacie miasto Neptuna to warto poświęcić trochę czasu na zwiedzenie Ośrodka Kultury Morskiej; jeśli jesteście mieszkańcami Trójmiasta to powinien być to dla Was punkt obowiązkowy.
Znajdziemy tu wszystko, co chcielibyśmy znaleźć w nowoczesnym muzeum: multimedialne prezentacje, interaktywne zabawki, makiety, itp. Dzięki temu wiedza o tematyce morskiej przekazywana jest kompleksowo i atrakcyjnie dla każdego.
Wewnątrz znajdziemy wystawy stałe i czasowe. Największe wrażenie robi wystawa interaktywna Ludzie – Statki – Porty. Wejść na nią można o każdej pełnej godzinie. Ja byłem w niedzielę o godzinie 12 i na sali było raptem kilka osób, co pozwoliło dokładnie zapoznać się z każdym eksponatem. Natomiast o 13 były już tłumy… więc jeśli chcecie się wybrać to polecam godziny przedpołudniowe.
W tej sali możemy dotykać wszystkich urządzeń, sprawdzać jak działają i jakie zjawiska wywołują. Ekspozycja podzielona jest na działy tematyczne. W dziale Morze – środowisko i technika możemy wywołać wir wodny, falę pływową zalewającą nadbrzeżne zabudowania, zapoznać się z działaniem baterii słonecznych (latający model samolotu – im więcej światła skierujemy na niego z lampy, tym szybciej lata).
Centralne Muzeum Morskie – Ośrodek Kultury Morskiej
W kolejnym dziale tematycznym – Budowa statku – możemy stanąć za sterem, wejść do sterówki nowoczesnego statku, wystukać wiadomość alfabetem Morsa. Jednak największą atrakcją jest duży basen z modelami statków (jacht, 2 holowniki, kontenerowiec), którymi możemy sterować przy pomocy joysticków umieszczonych na brzegu zbiornika. Frajda niesamowita!
W dziale Praca w porcie zapoznamy się z charakterem prac portowych, jest tu odwzorowanie nabrzeża z klocków Lego. W dużym akwarium umieszczono zbiornikowiec i naszym zadaniem jest odpowiednie sterowanie pompami i równomierne napełnianie poszczególnych zbiorników jednostki. Gdy pompujemy płyn tylko na jedną burtę obserwujemy jaki to ma wpływ na stabilność jednostki i jej przechył. Dzieci na pewno będą dobrze się bawić modelem dźwigu i wózka widłowego – ładować skrzynie i worki z ryżem.
Ośrodek Kultury Morskiej – aktualne wydarzenia
W części Życie na statku dowiemy się jak wygląda dzień pracy na jednostce pływającej. Można tu przebrać się za kapitana, pirata, czy marynarza marynarki wojennej. Obejrzymy ciekawe filmy o ratownictwie morskim (pokaz awaryjnego zrzutu wielkich tratw ratunkowych robi wrażenie). W ostatnim dziale – Archeologia podwodna – odbędziemy wirtualną podróż batyskafem i poznamy działanie echosondy.
Na wystawie interaktywnej nie da się nudzić – jest to genialna zabawa (połączona z nauką) dla dzieci i ich opiekunów.
Na kolejnej kondygnacji zebrano tradycyjne łodzie wykorzystywane przez wiele kultur żyjących nad wodą. Wystawa ta zwana jest Łodzie ludów świata. Jest to tylko część bogatej kolekcji Centralnego Muzeum Morskiego. Znajdziemy tu wenecką gondolę, łodzie z Norwegii, Irlandii, Bangladeszu czy Samoa. W wielu miejscach ustawiono interaktywne informatory (bardzo fajne rozwiązanie – z jednej strony ekran umieszczono na wysokości wygodnej dla dorosłego, z drugiej na takiej by i dziecko mogło obejrzeć zawartość), z których możemy dowiedzieć się jeszcze więcej. I nawet gdy korzysta z nich dziecko, które nie umie jeszcze czytać to dzięki dużej liczbie interesujących zdjęć na pewno się nie znudzi.
Piętro wyżej zwiedzimy wystawę czasową – aktualnie jest to wystawa pod tytułem Zanurz się i poznaj tajemnice wraków z Bałtyku. To prezentacja bogatego dorobku Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku w dziedzinie archeologii morskiej. Ciekawostką jest tu wielka skrzynia z ukrytymi zapachami charakterystycznymi dla dawnych jednostek morskich. I tak po naciśnięciu przycisku poczujemy intensywny zapach zjełczałego masła, skóry, czy czosnku… Bleee…. Poza tym możemy podziwiać skarby wydobyte z dna Bałtyku – od plastrów miedzi po działa okrętowe i srebrne monety.
A gdy po zwiedzeniu wszystkich ekspozycji poczujemy głód lub pragnienie to na ostatnim piętrze możemy zrelaksować się w restauracji z przepięknym widokiem na panoramę Gdańska od strony Motławy.
Wszystkich odwiedzających Gdańsk i stałych mieszkańców szczerze zachęcam do odwiedzenia tego miejsca.