Lofoty nazywane są Perłą Północnej Norwegii. Całkiem zasłużenie! Na sławę archipelagu zapracowały spektakularne widoki, ślady historii związanej z bytnością Wikingów i liczne górskie szlaki o zróżnicowanym poziomie trudności. Tu nie da się nudzić! Każdy dzień jest inny, zachwycający.
To doskonałe miejsce, by wędrując po górach, jednocześnie cieszyć się widokiem morza i plaż. Łagodny klimat sprawia, że od czerwca do września można delektować się aktywnością na świeżym powietrzu, bez narażania się na chłód. Wiosną i wczesnym latem doświadczymy dnia polarnego, a we wrześniu można już oglądać na nocnym niebie zorzę polarną.
To łatwiejsza wersja naszej kultowej wyprawy Lofoty – Szczyty sięgające chmur. Tym razem z noclegami w domkach rybackich i jednodniowymi wycieczkami w góry. Nie chcesz nocować w namiocie i nosić ciężkiego plecaka? Idealnie! Ta wyprawa jest właśnie dla Ciebie!
Podczas tej wyprawy przewędrujemy najciekawsze i najpiękniejsze szlaki na Lofotach! Zapierające dech w piersiach widoki będą nam towarzyszysz na każdym kroku, a po trudach wędrówki odpoczniemy w komfortowych domkach.
Co nas czeka na tym wyjeździe?
Na Lofotach mamy bardzo bogaty wybór szlaków turystycznych w górach.
Naszą przygodę z archipelagiem rozpoczniemy od kilku krótkich i łatwych, ale niezwykle pięknych szlaków na wyspie Vestvågøy: Offersøykammen, Mannen, czy Holandsmelen.
Ich pokonanie zajmie nam niewiele więcej niż godzinę każdy, a widoki na wyspy, góry i wszelkie odcienie morskiej zieleni nas zachwycą.
Gdy już się rozgrzejemy i nabierzemy wprawy i ochoty na więcej ruszymy na dłuższe wędrówki – na Munkena, Ryten, czy eksponowane Helvetestinden. Zakochacie się w tych miejscach!
Lofoty to nie tylko emocjonujące górskie szlaki, ale także oszałamiające plaże. I to właśnie na nich zrozumiemy dlaczego archipelag ten nazywany jest Karaibami Północy. Turkusowa woda, w połączeniu z jasnożółtym piaskiem i strzelistymi górami wyrastającymi wprost z morza robią niesamowite wrażenie.
Na wyprawie odwiedzimy kilka z najpiękniejszych plaż Lofotów: Kvalvikę, Bunes, Uttakleiv, czy Haukland. Ale tak naprawdę zobaczymy ich znacznie więcej! Jedne mniejsze, inne większe, ale każda wyjątkowa!
Tradycyjne norweskie chaty rybackie (rorbuer) mogą mieć wiele form (wielkość, kształt, usytuowanie, czy kolor). Łączy je jednak jedno – przeszłość nierozerwalnie związana z połowem dorsza. Niegdyś zamieszkiwali je twardzi rybacy, którzy wyruszali zimą na najlepsze łowiska.
Od lat 60-tych XX wieku znaczna część tych chat została przystosowana do przyjmowania turystów. Są w nich wygodne sypialnie, łazienki, kuchnie i część wspólna. Wszystko przytulne, ciepłe i wpisujące się w klimat skandynawskiego hygge.
To jedyny sposób, by dostać się na plażę Bunes (no… prawie jedyny). Przez pół godziny nasze twarze będzie smagała chłodna bryza, a góry i fiord oglądać będziemy z poziomu wody. Krystalicznie czystej wody!
Lofoty, oprócz turystyki, żyją z rybołóstwa. Znajdziemy tu jedne z najbardziej urokliwych osad rybackich w całej Norwegii. To na przykład Reine, czy Henningsvær (zwane Wenecją Północy), by wymienić tylko te najbardziej znane.
W czerwcu będzie też okazja zobaczyć całe hektary dorsza (sztokfisza) suszącego się na drewnianych stelażach. Z pewnością nie odmówimy sobie słynnej zupy rybnej z Lofotów.
Uwaga: Realizacja programu częściowo uzależniona jest od pogody. Kolejność dni może ulec zmianie – ze względu na pogodę i loty.
Spotykamy się na lotnisku w Gdańsku i lecimy do Bodø (lot z przesiadką). Spacerkiem ruszamy z lotniska do centrum miasta. Nocleg w hostelu.
Ruszamy pierwszym promem do Moskenes na Lofotach. Jeśli dopisze nam szczęście, podczas rejsu zobaczymy wieloryby i delfiny. Odbieramy busa i rozpoczynamy trekkingi od porządnej rozgrzewki. Wybieramy dwie wędrówki: Offersøykammen oraz Mannen. Nacieszeni pięknymi widokami udajemy się do wynajętych domków. Zakwaterowanie i wieczorna integracja.
Skoro jesteśmy już wprawieni, to jedziemy do miejscowości Sørvågen, skąd udamy się na wędrówkę na podwójny szczyt Munken (797 m n.p.m.). Nazwę tę można przetłumaczyć jako Mnisi. Z wierzchołka roztacza się piękny panoramiczny widok na Morze Norweskie, fiordy i góry.
Powrót na nocleg.
Udajemy się do miejscowości Reine, z której ruszymy na krótką wędrówkę na Reinebringen. Jest to jedenz najpiękniejszych punktów widokowych na całych Lofotach! Widoki są wprost oszałamiające! Wejście nie jest trudne – szlak ułożony jest z kamiennych stopni i ma około 1 km długości.
W drodze powrotnej odwiedzimy dwie piękne plaże: Uttakleiv oraz Haukland. Będzie okazja, by wsłuchać się w szum fal i podelektować orzeźwiającą morską bryzą.
Ponownie jedziemy do miejscowości Reine. Tym razem jednak po to, by wsiąść na mały prom i popłynąć do miejscowości Vindstad. Sam rejs trwa około 20-25 minut, a po nim ruszamy na krótki 40-minutowy spacer do plaży Bunes. Spacer po plaży i ognisko.
Dla chętnych wejście na pobliski szczyt – Helvetestinden (602 m n.p.m.), z którego rozpościerają się piękne widoki.
Po południu rejs powrotny promem do Reine i przejazd na nocleg.
Przejazd w okolice Fredvang i wędrówka na plażę Kvalvika. Jest to jedna z najpiękniejszych plaż w archipelagu. Wejście na szczyt Ryten (543 m n.p.m.), skąd rozpościera się wspaniały widok na plażę i morze.
To już ostatni wieczór na Lofotach. Ostatnie chwile, by nacieszyć oczy widokami.
W zależności od godzin promu powrotnego z Moskenes do Bodø wejdziemy na jeden z okolicznych szczytów. Przepłynięcie do Bodø. Jeżeli starczy nam czasu to udamy się na krótką wędrówkę na punkt widokowy Keiservarden. Nocleg w hostelu.
Żegnamy Norwegię i wracamy do Polski.
Nocujemy w domkach (chatach rybackich, tzw. rorbuer), w których do naszej dyspozycji jest wyposażona kuchnia, sypialnie 2- i 3-osobowe, łazienki i salon. Łóżka pojedyncze lub piętrowe.
Żeby pojechać na tę wyprawę, musisz mieć zadowalającą kondycję fizyczną i chęć na wędrowanie. Szlaki wyselekcjonowane do tego programu nie są bardzo wymagające (z wyjątkiem wejścia na Helvetestinden), o charakterze tatrzańskim.
Jeśli lubisz wędrówki, masz ochotę delektować się bajecznymi widokami, nie straszne są ci zmienne warunki pogodowe, ta wyprawa jest dla ciebie. Wszystkie szlaki uwzględnione w programie mamy sprawdzone – byliśmy, widzieliśmy, przewędrowaliśmy (wielokrotnie).
Preferowany wylot z Gdańska do Bodø, jednak jest możliwość dolotu z innych miast.. Lot z przesiadką (np. Norwegian, SAS). Zakup biletów po stronie Klubu (przeczytaj nasze zasady zakupu biletów lotniczych). Oczywiście jeśli ktoś chce może (po wcześniejszym uzgodnieniu z nami) kupić bilety we własnym zakresie (bo, np. ma kartę zniżkową lub chce dolecieć z innego miasta).
Czerwiec to już sezon letni. Największym atutem tego terminu są białe noce, ogranicza nas tylko chęć pójścia spać 🙂 Możemy wędrować do woli, nie zaskoczy nas zmierzch. Temperatura oscyluje w okolicy +10°C, należy być przygotowanym na jej zmienność, może być +18°C stopni w słońcu i +4°C stopnie w cieniu. We wrześniu z kolei mamy dużą szansę zobaczyć na niebie zorzę polarną.
W Moskenes odbieramy busa, który prowadzi lider wyprawy.
Nocujemy w tradycyjnych chatach rybackich (tzw. rorbuer). W obiekcie znajduje się wyposażona kuchnia, jadalnia, łazienki i pokoje 2- lub 3-osobowe (łóżka pojedyncze lub piętrowe, mogą być koedukacyjne).
Wyżywienie nie jest wliczone w cenę wyprawy i należy o nie zadbać we własnym zakresie. Część produktów można zabrać ze sobą, ale na miejscu nie zabraknie czasu ani okazji do zrobienia zakupów. Obiekty, w których nocujemy mają w pełni wyposażoną kuchnię.
Minimalna liczba uczestników, by potwierdzić grupę i termin to 6 osób
Termin, do którego potwierdzimy wyprawę w wybranym terminie: 20 dni przed datą rozpoczęcia wyprawy
W cenę wyprawy wliczone jest ubezpieczenie podróżne TU Europa Travel World, wariant Standard Plus. Obejmuje ono koszty leczenia (KL), NNW, OC i bagaż.
W procesie dokonywania rezerwacji można rozszerzyć polisę do wariantu VIP (za dopłatą).
Więcej informacji o parametrach ubezpieczenia znaleźć można w Ogólnych warunkach ubezpieczenia TU EUROPA.
Gdyby ktoś chciał wykupić dodatkowe ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z wyjazdu to można to zrobić zaznaczając taką prośbę w formularzu podczas zapisu na wyjazd.
Przeczytaj dlaczego warto wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z wyjazdu.
lub
Nie wiesz który termin wybrać? Przeczytaj nasze rekomendacje na blogu – Kiedy jechać na Lofoty?
Masz grupę znajomych i chcecie jechać na wyprawę w innym terminie? Nie ma problemu – zorganizujemy ją dla Was!
Wyjazd na Lofoty od dawna był moim marzeniem. Wspaniale było je spełnić z Apetytem na Świat. To już moja czwarta wyprawa z Wami – i na pewno nie ostatnia 🙂 Ale wracając do Karaibów Północy… Nie da się opisać tych widoków! Zróżnicowane trekkingi – od łatwych i spokojnych podejść po nieco bardziej wymagające, ale warte wylanej każdej kropli potu na szlaku. W Lofotach zaskakujące jest to, że często nie trzeba się wdrapywać wysoko, aby zobaczyć zapierający dech w piersiach krajobraz. Poza górami warto wspomnieć o cudnych, rajskich plażach – szczególnie Bunes i Kvalvika! Noclegi w przytulnych, bardzo komfortowych „czerwonych domkach”. No i oczywiście opieka wspaniałego, doświadczonego lidera – w naszym przypadku Piotra Wnuka – pozdrawiamy gorąco i liczymy na kolejne wspólne wypady! I tak można by było pisać i pisać… A teraz pozostaje tylko tęsknić za tym co się zobaczyło i przeżyło i planować kolejne podróże 🙂
Kliknij przycisk REZERWUJ!, aby sprawdzić dostępne terminy wypraw i dołączyć do grupy!
3 komentarze
Lofoty, to jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich byłam! To prawdziwy raj dla miłośników natury.
Krajobrazy zachwycają! Mieniące się w słońcu turkusowe wody Morza Norweskiego , piaszczyste plaże otoczone stromymi klifami i górami wyrastającymi z morza, soczysta zieleń… wszystko to sprawia, ze chciałoby się tam zostać na zawsze…, a my mieliśmy tylko tydzień. Jednak dzięki Apetytowi był to niezapomniany tydzień. Każdy dzień był pełen atrakcji! Wędrówki w słońcu, czasami w deszczu, pieczenie kiełbasek na plaży, w promieniach zachodzącego słońca, nocna wyprawa na poszukiwania zorzy polarnej (dodatkowy bonus od lidera), nieplanowane grzybobranie, (uwierzcie – nie dało się przejść obojętnie obok takiej ilości grzybów, które gościły w naszym menu przez 3 kolejne dni 😊), czy wizyta w muzeum wikingów. Rybackie domki, w których nocowaliśmy były bardzo klimatyczne i komfortowo urządzone. To była niezapomniana przygoda, również dzięki naszemu liderowi – Michałowi, który z dużym zaangażowaniem odkrywał przed nami ten piękny archipelag. Wróciłabym tam choćby jutro 😊
Fantastyczny program i organizacja. Nocleg w klimatycznych chatkach. Przede wszystkim świetny pilot który zapewnił nam nie zapomniana przygodę 🙂