Aktywny przedłużony weekend, który sprawi, że poziom endorfin osiągnie najwyższy poziom. Wyjazd przeznaczony dla miłośników górskich wędrówek i tych, którzy chcą pójść o krok wyżej i spróbować sił na via ferratach. Osoby, które znają już urok chodzenia po ubezpieczonych żelaznych drogach bez wątpienia wrócą z wyprawy usatysfakcjonowani. Via ferraty w okolicach Mont-rebei nie są długie, ale fantastyczne – z pięknym widokiem i szczyptą ekspozycji.
Naszą bazą wypadową będzie senne miasteczko Camarasa otoczone górami, położone nad rzeką, w której w cieplejszych miesiącach można zażyć orzeźwiającej kąpieli.
Słowo via ferrata oznacza „żelazna droga”. Są to ubezpieczone szlaki, po których poruszamy się wyposażeni w kaski, uprzęże i lonże. Jeśli nigdy nie poruszałaś/eś się po tego typu trasach – nie ma obawy – jest to całkowicie bezpieczne, a trudności via ferrat dobieramy, zaczynając od najłatwiejszych. Asekuracja na tych drogach pozwala wejść tam, gdzie bez niej byłoby to ryzykowane, metalowe mostki, czy drabinki dają możliwość ciekawych wędrówek i spektakularnych widoków.
Via ferrata znajdująca się nieopodal Camarasy. Trasa nie jest długa, ale spotkamy na niej wiele urozmaiceń – będą metalowe schodki, przejście granią i na deser krótki stalowy mostek. Z samego szczytu widok na góry, rzekę Segre i miasteczko Camarasa w oddali. Jest to via ferrata idealna na początek, na rozgrzewkę – jej trudność to K1, czyli najłatwiejsza wycena w skali hiszpańskiej.
Wdzięczną nazwę zawdzięcza pierwszemu odcinkowi trasy, gdzie do skały przymocowane są kolorowe chwyty ułatwiające pierwsze wspinaczki. Im wyżej się pniemy, tym widoki stają się ładniejsze, a formacja ciekawsza. Mimo wyceny K2, jest dość ekscytująco. Teletubisie przechodzą płynnie w kolejną via ferratę – Olmo Soler.
Czeka nas sporo łańcuchów i wędrówka po skalnym terenie. Podczas trekkingu granią mijać będziemy kapliczkę Mare de Deu de la Pertusa malowniczo położoną na szczycie. Widoki na kanion i rzekę zapierają dech w piersiach, więc teoretyczny czas przejścia wynoszący 45 min z pewnością ulegnie wydłużeniu.
Spektakularny wąwóz pośród skał mierzących po kilkaset metrów robi wrażenie nawet na doświadczonych podróżnikach. W dole kanionu wije się rzeka będąca naturalną granicą między Katalonią a Aragonią. Uroku dodaje fakt, że kawałek szlaku przemierzamy po ścieżce wykutej w skale, bez obaw – jest bezpiecznie. Szlak jest zróżnicowany – wiedzie kamienistą ścieżką, lasem aż w końcu docieramy do głównej części kanionu, gdzie widoki najbardziej cieszą oczy. Jeśli stan wody w rzece jest odpowiednio wysoki, jej turkus aż kłuje w oczy. Szlak przemierzamy w obie strony.
Ta wędrówka to idealne miejsce, by zanurzyć się w naturze i podziwiać masyw Sierra Montsec z najwyższego punktu w okolicy. Wędrówkę rozpoczynamy w La Masiet, gdzie po 2 km przekraczać będziemy pierwszy wiszący most Sant Jaume. Po chwili szlak dociera do wąwozu Mont-rebei, by potem znów przekroczyć rzekę. Po przejściu wiszącego mostu Sigué zaczyna się najbardziej charakterystyczna część szlaku – kładki przymocowane do skały. Są na tyle szerokie, że przejście nimi jest bezpieczne ale ekspozycja sprawia, że wejście jest przygodą. Wędrówkę kończymy koło schroniska w Montfalcó. Wejście kładkami przysparza wiele radości. Szlak jest świeżo odnowiony, kładki wyposażone są w stalowe linki. Trasę pokonujemy w obu kierunkach.
Przyjemny spacer wzdłuż zakola rzeki Segre, prowadzący przez malowniczo położoną miejscowość Sant Llorenç de Montgai. Ścieżka prowadzi tuż nad rzeką, nad miasteczkiem wyrastają strzeliste skalne turnie. Miejsce ukochane przez hiszpańskich i przyjezdnych wspinaczy. Na pewno nie omieszkamy zahaczyć o naszą ulubioną kawiarnię położoną nad rzeką, by posilić się po wędrówce lub wypić małą czarną.
Popołudniowa sesja jogi po całym dniu wędrówki pozwoli nam rozciągnąć ciało, odetchnąć po wysiłku, skupić się na sobie. Zajęcia prowadzone przez lokalną katalońską instruktorkę jogi, odbywać się będą na tarasie naszego apartamentu.
Spotykamy się na lotnisku 2h przed planowanym wylotem i lecimy do Barcelony. Ruszamy w stronę Camarasy. Kwaterujemy się, a następnie dobieramy i dopasowujemy sprzęt oraz odbywamy przeszkolenie z zasad poruszania się po via ferratach.
Czas na spotkanie z przygodą. Naszym pierwszym celem jest krótka, ale ładna ferrata Topi de Conill. Nabieramy ochoty na więcej, integrując się wieczorem na balkonie naszego apartamentu lub w lokalnej knajpce.
Ruszamy na oszałamiająco piękny trekking. Dzisiaj czeka nas wędrówka szlakiem Montfalco. Po około godzinie jazdy samochodem docieramy do punktu startu, skąd ruszamy w teren. W połowie trasy dojdziemy do schroniska, w którym będzie można się posilić. Powrót do Camarasy w godzinach wieczornych.
Przygód na via ferratach ciąg dalszy. Dzisiaj przejdziemy ferratę o wdzięcznej nazwie Teletubisie oraz łączącą się z nią Olmo Soler. Po przejściu via ferrat wędrówka szlakiem Mont-rebei od strony miejscowości Corçà. Możliwe odwrócenie kolejności aktywności.
Spacer dookoła zakola rzeki Segre przebiegający przez miasteczko Sant Llorence de Montgai zajmie nam około 5 godzin. Po południu praktyka jogi na tarasie naszego apartamentu. Wieczór przy hiszpańskim winie będzie miłym zakończeniem wyprawy.
Ostatniego dnia odwiedzimy górę Montserrat. Podziwiamy zapierające dech w piersiach widoki z kolejki linowej, a następnie udajemy się na lekki trekking malowniczym szlakiem. Żegnamy katalońskie góry. Transfer na lotnisko i wylot do Polski.
UWAGA: Realizacja programu uzależniona jest od pogody. Kolejność poszczególnych wędrówek może się zmieniać. Możemy też wybrać trasy alternatywne, jeśli będzie to korzystniejsze ze względu na pogodę.
Lot z Gdańska liniami Ryanair i WizzAir. Bilety kupujemy po potwierdzeniu wyjazdu. Zakup biletów po stronie Klubu (przeczytaj nasze zasady zakupu biletów lotniczych). Oczywiście jeśli ktoś chce może (po wcześniejszym uzgodnieniu z nami) kupić bilety we własnym zakresie (bo, np. ma kartę zniżkową lub chce dolecieć z innego miasta).
Latem gorąco, wrzesień, maj ciepło. Jesień i wiosna – ciepło w dzień, chłodne wieczory i poranki. Wówczas zakres temperatur 8 – 32 stopni.
Wyżywienie we własnym zakresie. Będziemy przygotowywać posiłki w ogólnodostępnej kuchni lub stołować się w lokalnej restauracji, barach.
Nocleg w nowych i ładnie urządzonych apartamentach wyposażonych we wszelkie udogodnienia – kuchnia, mikrofalówka, pralka, zmywarka, suszarki do włosów, itp. Pokoje 2-3 osobowe. Na miejscu ręczniki, pościel, możliwość bezpłatnego skorzystania z pralki.
Wymagane / obowiązkowe: Brak obowiązkowych szczepień.
Aby potwierdzić wyjazd musi uzbierać się minimum 7 osób.
W cenę wyprawy wliczone jest ubezpieczenie podróżne, rozszerzone o sporty wymagające używania specjalistycznego sprzętu, czyli sporty wysokiego ryzyka lub ekstremalne:
Gdyby ktoś chciał wykupić dodatkowe ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z wyjazdu to można to zrobić zaznaczając taką prośbę w formularzu podczas zapisu na wyjazd.
Przeczytaj dlaczego warto wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z wyjazdu.
lub
Masz grupę znajomych i chcecie jechać na wyprawę w innym terminie? Nie ma problemu – zorganizujemy ją dla Was!
Kliknij przycisk REZERWUJ!, aby sprawdzić dostępne terminy wypraw i dołączyć do grupy!
1 opinia
Niesamowita przygoda! Choć od emocji z via ferrat mija już miesiąc, to nadal czuję tę energię:D
Mieliśmy kameralną, świetną grupę wspaniałych ludzi. Wszystko dobrze zorganizowane. Ola czuwała nad tym, aby wszystko przebiegało zgodnie z planem i wrażeń nie brakowało! Czuliśmy się zaopiekowani – Ola to świetna liderka, dbała o nasz komfort, bezpieczeństwo i dobrą atmosferę ♥️