Nie jest tajemnicą, że uwielbiamy gry planszowe. Już nie możemy się doczekać, gdy reaktywujemy planszówkowe środy w naszym biurze. Gier mamy w swojej kolekcji sporo i nieustannie pojawiają się kolejne.
Poniżej przedstawiamy zestawienie 7 gier idealnych dla podróżnika – wybór nasz, subiektywny.
1. Dixit
Dixit jest bardzo popularną grą, więc jeśli jeszcze o niej nie słyszałeś, to chyba przez przypadek. Grę zabieramy na każdy wyjazd Apetytowy, idealnie nadaje się na integrację, mieści się w plecaku. Wersja podstawowa ma planszę, którą można spokojnie zostawić w domu i grać wyłącznie kartami. Osobiście, wolę karty z dodatków, niż z pierwszej części, bo mają więcej szczegółów. To co podoba nam się najbardziej, to piękne ilustracje, możliwość popuszczenia wodzy fantazji, wspaniała integracja i mnóstwo śmiechu podczas dobrej zabawy, jakiej z pewnością Dixit dostarcza. Małym minusem jest liczba graczy – by dobrze się grało musi być towarzystwo minimum 5 osób, inaczej zabawa traci nieco smak.
Gry z serii DIXIT znajdziesz w naszym sklepie!
2. Time’s Up!
Rozgrywki tej gry na naszych wyjazdach urosły już niemal do rangi legendy! W skrócie zasady sprowadzają się do opisywania haseł.
Ale… robi się to w 3 rundach – najpierw stosując rozbudowaną wypowiedź słowną, następnie z użyciem tylko jednego słowa, by w ostatniej rundzie używać jedynie gestów i dźwięków.
To zawsze wywołuje salwy śmiechu!
Gry z serii TIME’S UP! znajdziesz w naszym sklepie!
3. Dobble
Kocham i nienawidzę. Uwielbiam za prostotę i dynamikę gry, ale przykro mi, że… ciągle przegrywam. Super gra dla młodszych i starszych dzieci. Można grać razem z nimi lub dzieci chętnie same sięgają po Dobble. W naszych zasobach posiadamy też wersję konkurencji z popularnego sklepu, ale karty są mniejsze i mniej sztywne, więc zdecydowanie polecamy Dobble. To gra, której czasem poświęcimy 5 minut między zupą, a drugim daniem, a czasem wciągnie nas na godzinę. Zobacz, ile rodzajów Dobble jest do wyboru! Znajdzie się wersja zarówno dla miłośników Harrego Pottera jak i Rybki Dory.
Gry z serii DOBBLE znajdziesz w naszym sklepie!
4. IQ Fit
To gra dla prawdziwych mózgów! Ale dajemy radę 😉 Serię tych gier odkryłam podczas wyjazdu Młodych Odkrywców do Tajlandii. Wiecie, co było cudowne na tym wyjeździe? Dzieciaki w ogóle nie narzekały na brak telefonów! A przecież nawet podczas wypraw do Azji zdarzają się chwile czekania – na samolot, na zakwaterowanie, na jedzenie w knajpie. Wówczas super dzieciaki wyjmowały IQ Fit. Żebyście wiedzieli, jak chciałam im zabrać i pograć! Od razu po przyjeździe kupiłam i gramy do dziś – gra mała, lekka. Niby jednoosobowa, ale my robimy rozgrywki, kto ułoży dalszą kombinację (są od 1 do 100, więc jeśli np. Ala ułoży 55, to Tymon próbuje 56 lub jakiś dalszy). Wciągające, wymagające myślenia, czasem można się nieźle napocić, zanim znajdzie się właściwe ułożenie klocków. Love it!
5. Na skrzydłach
Najpiękniejsza gra, jaką posiadamy. Obrazki ptaków, ich opisy – majstersztyk! Jaja i kostki – wszystko pięknie wykonane z drewna, w ładnych pastelowych barwach. Jesteśmy zachwyceni, oszołomieni i gramy namiętnie od kilku tygodni. Bo nie o samą formę chodzi – każda rozgrywka przebiega inaczej, nie da się wymyśleć jednej taktyki, by zostać zwycięzcą. Element podróżniczy tkwi w ptakach z całego globu – czekając na swoją kolejkę można się dowiedzieć wielu ciekawostek, interesujących nie tylko dla ornitologów😉 Ilość zasad przeraża, ale jeśli chcecie się nauczyć, zapraszamy, z każdym chętnie zagramy, to czysta przyjemność. Wielkie brawa należą się autorowi gry oraz grafikowi, który idealnie dobrał styl obrazków. Gra nie należy do najtańszych, ale uwierzcie – jest warta każdej złotówki.
Grę NA SKRZYDŁACH znajdziesz w naszym sklepie!
6. Wsiąść do pociągu
Nie ma to jak zwiedzać świat koleją! Nic tylko wsiąść do pociągu i dojechać do celu. To jedna z planszówek, które posiadamy najdłużej w swojej kolekcji. Czasami leży na dole stosu przez kilka miesięcy, by potem na 3 weekendy wrócić na stół i cieszyć od nowa.
Co nam się w niej podoba?
Zaletą gry są proste zasady, więc łatwo nauczyć grać osoby niewtajemniczone. Dają radę nawet te, które oprócz Chińczyka i Monopoly nie zaznały do tej pory innych gier. Dużym plusem jest żwawe tempo grania – nie czeka się długo na swoją kolejkę, czasu jest akurat tyle, by obmyśleć kolejny ruch.
Gra zajmuje sporo miejsca, więc do plecaka jej nie spakujemy, ale jeśli wybieramy się dokądś samochodem, można śmiało ją wrzucić do bagażnika i wieczorami odbywać podróże palcem, tzn. pociągiem, po mapie. Jeszcze jeden atut – gra posiada wiele wersji – można więc odbyć podróż zarówno po Europie jak i Azji lub np. Japonii.
WSIĄŚĆ DO POCIĄGU znajdziesz w naszym sklepie!
7. K2
Super nie tylko dla Himalaistów. Nasze ludziki (pionki zdobywców) zazwyczaj giną marnie, nawet w letniej wersji gry (można zdobywać szczyt zimą lub latem), widać gra jest równie groźna jak mordercza góra. K2 jest jedną z gier, przy której emocje sięgają zenitu – już masz wygrać, a tu sromotna porażka, załamanie pogody i cofasz się do bazy. Czujesz, że sprzyjają wszelkie okoliczności, że już następnego dnia Twoi himalaiści staną na szczycie, a tu inną drogą wyścignie Cię własny mąż czy dziecko. Albo jeszcze gorzej – wejdziesz, a na drodze powrotnej zabraknie Ci tlenu…
Emocje pewnie niewspółmierne do prawdziwego zdobywania szczytów, ale na zimowy wieczór wystarczające w 100%. Jeśli chce się nieco pomyśleć, trochę pokombinować i liczyć na odrobinę szczęścia.
My lubimy, wierzę, że Wam też się spodoba.
A jakie są wasze ulubione gry planszowe? Macie takie, które zawsze zabieracie w podróż, albo nie wyobrażacie sobie bez nich długich zimowych wieczorów? Dajcie znać w komentarzach!
3 komentarze
Na wyjazdy zawsze zabieramy wspomniane wyżej Dobble i do tego jeszcze Sabotażystę (dzieci uwielbiają). Obie mają tę zaletę, że są niewielkie i bez problemu mieszczą się w bagażu podręcznym.
Muszę zakupić którąś z tych gier 🙂 Pozdrawiam!